środa, 27 marca 2013







Dzisiejsza propozycja stroju tylko dla super-wytrzymałych. Przekonałam się na własnej skórze, że na ramoneskę jeszcze trochę za zimno i niestety nie udało mi się pokonać zimy. Z przykrością muszę stwierdzić, że to ona pokonała mnie. Teraz pozostaje mi towarzystwo herbaty z cytryną, polopiryny i filmów. Cóż, święta w końcu już tuż tuż, a więc Wesołych! 

jacket - Zara
skirt - River Island
shoes - Deichmann
jumper - Pull & Bear
belt - sh

3 komentarze:

  1. Ładna dziewczyna i do tego świetnie wygląda. Cudo. Podoba mi się kolor twoich ust. Boski jest :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Your pictures are beautiful. And I love your hair ;)


    bisous,
    Natasha

    http://www.bisousnatasha.com/

    OdpowiedzUsuń